Jesteśmy zabiegani i zapracowani. Niekończąca się lista zadań do wykonania w biznesie rośnie w zatrważającym tempie. Nie potrafimy odpoczywać. Permanentny stres i biznes to mieszanka wybuchowa. Czy wiesz o tym, że nicnierobienie to ważna sprawa biznesowa? To właśnie ten czas, komfortu psychicznego, dobrostanu, który uwalnia pomysły, wyzwala kreatywność i jest cenny dla innowacji, ale także dla higieny pracy. Stres i biznes, czyli o roli odpoczynku w dzisiejszych czasach.
Spis treści
Zasób luksusowy XXI wieku
Ludziom brakuje dziś nade wszystko czasu… Stał się jak towar luksusowy, coraz rzadszy. Nie mamy czasu, by cieszyć się tym, co osiągnęliśmy, na refleksję o tym – aby przeżywać swoje życie i wyciągać z niego to, co naprawdę dobre. I jeśli nas to stresuje, to akurat dobrze, bo to może być impuls do poważnych zmian i by pójść pod prąd tłumu XXI wieku. Może zainicjujemy ruch zmiany? Nawet globalnej? Sieć może zainfekować się każdym niemal hasłem, więc wrzućmy w nie ideę czasu dla siebie, najlepiej, ile się da. Po co? Zapraszam do krótkiej, aczkolwiek konkretnej refleksji.
Czemu służą wolne chwile? – refleksji i zmianie!
Żyjemy w świecie łatwo dostępnych dóbr, pozornie. Jest ich mnóstwo, ludzkość produkuje nad wyraz, ale niestety podział jest niesprawiedliwy. Może to nas drażnić, ale tak jest, są rzesze osób bezbronnych, dzieci, starszych jednostek, schorowanych, z którymi powinniśmy czuć solidarność i się dzielić. Praktycznie realizując ową ideę – starczy naprawdę, co jakiś czas drobna refleksja, z gatunku, jak to nazywam etyki ograniczenia się. Czy potrzebna mi któraś książka, jakiej nie przeczytam tego miesiąca i pewnie nigdy? Czy muszę mieć ładną bluzkę, jak mam ich wiele i ich nie noszę?… Starczy zrezygnować z czegoś, czegokolwiek, żeby ktoś miał dla siebie cenny zasobów, który mu pomoże w życiu, ulży; sprawi, że będzie łatwiej.
Mało musisz, wiele możesz!
Kluczowe jest też to, byśmy wyzwolili siebie z presji, że muszę to i to, co więcej już i także w kwestii nabywania dóbr. My w zasadzie mało musimy, ale dużo możemy i jestem przekonana, że szczególnie przez etykę ograniczenia się, opartą na rozsądku. Jeśli stale będziemy siebie poganiać, bo marzy się nam np. życie luksusowe – nie stać będzie nas nawet na czas, dobro główne, aby cieszyć się tym, że po prostu żyjemy, jesteśmy razem, możemy coś wspólnie zrobić (poza biznesem) i iść na kawę albo odpocząć w swoim towarzystwie.
Stres i biznes – dlaczego potrzebujemy odpoczynku?
To takie ludzkie i łatwo dostępne, a stało się jak cenne dobro. Stres oczywiście bywa motywujący, jednak w niewielkich dawkach, nie zaś permanentny. Stres w życiu i biznesie blokuje pomysły, zasoby, siły, ale i ogranicza nas w różnych sferach aktywności, sprawiając, że życie ma wiele przykrych akcentów.
Autorka: Katarzyna Lisowska – (rocznik 1990), magister – filologii, filozofii z psychologią i pedagogiki. Jest pedagogiem praktykiem, redaktorką. Pracuje w branży mediów i tworzy swój dorobek naukowy. Pisze poza tym i publikuje poezję, rzadziej prozę.
Miejsca w sieci: