Self-publishing – samodzielne wydawanie książek zyskuje na popularności

You are currently viewing Self-publishing – samodzielne wydawanie książek zyskuje na popularności

Coraz więcej osób pisze książki, a naturalną koleją rzeczy jest chęć ich wydania. W dzisiejszych czasach w Polsce własną książkę można wydać na 3 różne sposoby. Przyjrzyjmy im się bliżej. Z tego artykułu dowiesz się, czym jest selfpublishing i z czym wiąże się samodzielne wydanie książki.

Współpraca z tradycyjnym wydawnictwem

W tradycyjnym wydawnictwie autor podpisuje umowę z wydawcą i przekazuje mu autorskie prawa majątkowe do utworu w zamian za wynagrodzenie, najczęściej prowizyjne, oscylujące wokół dziesięciu procent ceny książki. Wydawnictwo organizuje cały proces wydania: redakcję, korektę, skład, dystrybucję i promocję. Układ idealny: pisarz – zyski, wydawca – koszty, ale i zyski. Ale biorąc pod uwagę, że owo dziesięć procent to około 4 złote, a średni nakład książki w Polsce oscyluje wokół dwóch tysięcy egzemplarzy, to dla zdecydowanej większości autorów to wynagrodzenie jest wręcz symboliczne.

Współpraca z wydawnictwem typu vanity

Drugi model to wydawnictwa typu vanity, które z zewnątrz działają na tradycyjnych zasadach, ale gdy zajrzeć głębiej, okazuje się, że autor musi ponieść część lub całość kosztów wydania, a ów wydawca staje się tylko organizatorem przedsięwzięcia, zostawiając autorowi około połowy zysków. Na ogół nie jest też zainteresowany działaniami, które generują koszty: redakcja i korekta bywają najczęściej pobieżne, ich ceny zawyżone, o promocji można niemal zapomnieć.

Selfpublishing, czyli samodzielne wydanie książki

Trzeci model to wydawca niezależny, czyli samowydawca albo selfpublisher. To sytuacja, gdy to autor organizuje cały proces wydawniczy. To on musi zadbać o redakcję, korektę, zlecić skład, przygotowanie okładki, znaleźć drukarnię, zająć się dystrybucją i sprzedażą. I wypromować swoją książkę. To oczywiście nie znaczy, że ów autor to taka Zosia Samosia, bo większość prac trzeba zlecić fachowcom.

Mity dotyczące samodzielnego wydawania książek

Do niedawna krążyło przekonanie, jeszcze dziś gdzieniegdzie pokutujące, że książki samowydawców to grafomania, której nie chciało przyjąć żadne wydawnictwo lub bubel bez redakcji czy korekty. Owszem, zdarzają się wyjątki, tak jak zdarza się uznanym wydawcom wydać książki z błędami ortograficznymi. Czasem trafi się ktoś, kto po prostu chce zobaczyć swoje nazwisko na okładce albo rzuca się na głęboką wodę, nie mając żadnej wiedzy o procesie wydawania książki. Ale w zdecydowanej większości z rąk (a może głów) samowydawców wychodzą starannie wydane, dopilnowane i dopieszczone publikacje. Taka działalność to inwestycja, wcale nietania. Jednak autor wie, że jeśli da czytelnikowi (klientowi) produkt (książkę) kiepski to ów klient-czytelnik nie wróci. Najbardziej oczywista sprawa w każdej działalności gospodarczej.

Wydanie książki — czy selfpublishing to najlepsze rozwiązanie?

Czy to znaczy, że samowydanie jest najlepszą z form? Nie, ale nie jest też gorszą. Jest inną drogą. Własną. Biorąc pod uwagę stan polskiego rynku wydawniczego, często tą właściwą. Co ciekawe, zauważyć można trend odchodzenia niektórych znanych pisarzy z wydawnictw i zakładania własnych. Samowydawcy to coraz dynamiczniej rozwijający się segment rynku. Jak już pisałam, na początku pogardzana, teraz coraz częściej doceniana, a wokół "selfów" tworzy się cały rynek usług dedykowanych ich działalności. Od redaktorów, korektorów i grafików przez drukarnie po segment dystrybucji, pojawiają się też firmy oferujące pomoc w promocji. Niedawno samowydawców dostrzegł Empik, oferując im specjalną platformę do publikacji e-booków oraz druk na życzenie. Czy stało się to pod wpływem działalności firmy Amazon? Działa też kilka mniejszych firm, które oferują samowydawcom podobne usługi. Niezwykle przyjazna dla wydawców niezależnych jest platforma czytelnicza Legimi, oferująca e-booki i audiobooki w abonamentach.

Jak dotrzeć do czytelnika?

Podejmowane są nawet próby zorganizowania się samowydawców: istnieje stowarzyszenie, jest sklep, w którym można kupić tylko książki "selfów". Działają też na Facebooku aktywne i niezwykle otwarte na pomaganie sobie grupy wsparcia. Samowydawcy szukają też promocji u blogerów czy w grupach czytelniczych, a także na portalach internetowych. Świetnym pomysłem na promocję książki, w formie reklamy w artykule w zamian za logo zamieszczone na okładce książki oraz przedstawienie w social mediach, jest także patronat medialny nad książką, który podejmują niektóre blogi czy portale dla kobiet. Czasem udaje się nawiązać taką współpracę w formie barterowej (czyli bezkosztowej wymiany).

Samowydawcy starają się przyciągnąć Czytelnika różnorodnymi formami promocji i choć ich aktywność widać bardziej w świecie wirtualnym to często pojawiają się też w realu: na spotkaniach autorskich, o które sami muszą zadbać po targi książek, choć na nie większości z nich nie stać. Działania marketingowe to nie tylko ulotki czy konieczne w dzisiejszych czasach social media, ale też gadżety jako dodatki do książek. Bo kto nie lubi dostawać prezentów, nawet jeśli ma świadomość, że zostały wliczone w cenę? Trzeba również wziąć pod uwagę nagrody w konkursach i rozdaniach. Zakładki do książek to już norma, często do paczki dla czytelnika dokłada się też jakiś drobny upominek: długopis, ołówek, woreczek z lawendą czy mydełko. Wyobraźnia samowydawców nie zna granic. Właśnie jestem na ścieżce, o której piszę, a premiera mojej książki blisko. Aż chciałoby się, zamiast przeszukiwać Internet, znaleźć firmę czy firmy, na których stronie widniałaby zakładka "dla samowydawców" – a tam kopalnia pomysłów i wybór dobrych, ciekawych i pomysłowych rozwiązań dla nowo wydanej książki…

Iwona Klimczak

Autorka: Iwona Klimczak – zakochana w słowach od zawsze, uwielbiam czytać książki i o nich pisać. Przez wiele lat współtworzyłam lokalny miesięcznik opinii. Po latach oceniania innych autorów, postanowiłam sama złapać za pióro. Za kilka tygodni ukaże się moja pierwsza książka, powieść obyczajowa pt. "Kiedyś jest teraz", którą wydaję jako wydawczyni niezależna. Uwielbiam też fotografię i moją wiejską działkę. Z wykształcenia historyczka. Szczęśliwa żona i matka.

Moje miejsca w sieci:

Redakcja e-Wenus.pl

Wyjątkowy cyfrowy magazyn i najlepszy kobiecy portal e-Wenus.pl tworzony jest przez kobiety i dla kobiet. Magazyn o współczesnym świecie widziany oczami kobiet porusza istotne dla nich tematy. Naszymi czytelniczkami są kobiety nowoczesne, czyli:
  • Przedsiębiorcze Polki prowadzące własne firmy i działalność nierejestrowaną, a także te pracujące na etacie.
  • Mamy poświęcające się macierzyństwu lub łączące pracę zawodową z wychowywaniem dzieci.
  • Kobiety niezależne i singielki, które mają odwagę żyć według własnych zasad.
Chcemy być inspiracją dla innych kobiet dzielić się poradami na wiele życiowych kwestii i zachęcać do rozwoju w każdej dziedzinie życia. Piszemy o wydarzeniach i książkach dla kobiet, a także o finansach, stylu życia, pracy i biznesie, hobby, ezoteryce, rozwoju osobistym, modzie, urodzie, zdrowiu, zakupach, kulturze, wnętrzach i kobiecych pasjach jak np. w cyklu artykułów pt. Pasjonatki.