Jak by to było być Królową Życia? Ale nie taką telewizyjną, świecącą monetą i tandetą, tylko taką prawdziwą? Królową Swojego Życia. Jak by to było być reżyserem i główną aktorką w superprodukcji „Życie X”?
Spis treści
Ułóż scenariusz swojego życia i bądź Królową Życia
Już w dzieciństwie rodzice zaczynają pisać scenariusz Twojego życia. Wszystko, co mówią o nas, do nas i jak, skrupulatnie przeżuwamy i zamieniamy na swoje JA. Jakie matki miały dzisiejsze kobiety? Było to pokolenie powojenne, które było wychowane w przekonaniu, że żyje się, by przetrwać. Zjeść, napić się, mieć dach nad głową, urodzić i wychować dzieci. A co najważniejsze — zapewnić im lepszą przyszłość. Czerwony pasek, prestiżowe liceum, trzy języki, studia i „hejże do korpo”. Takie matki są dumne i szczęśliwe, ale ich córki (niejednokrotnie ukradkiem przełykając łzy) nie mogą im tego wybaczyć. Ale wybaczyć trzeba, bo to był szczyt hierarchii potrzeb w tamtym czasie. Dopiero człowiek najedzony, zdrowy i z poczuciem bezpieczeństwa jest w stanie sięgać po wyższe potrzeby.
A jak się czują tamte córki (obecnie już matki), które uczono, jak być grzeczną, miłą dziewczynką, a potem odpowiedzialną matką i dobrą żoną? Gdzie w tym wszystkim jest miejsce na bycie Królową Życia? Zastanów się — czy grasz główną rolę w swoim życiu? A może grają ją dzieci, mąż, albo — nie daj Boże — matka? Czy uważasz, że to nie byłoby ok, gdybyś to Ty grała pierwsze skrzypce dla samej siebie? A może ciągle słuchasz skrzata schowanego za uchem, który mówi: za słabo, nie tak, źle, nie nadajesz się?
A jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś podchodziła do siebie z czułością? No dobrze, może nie od razu z czułością, ale z troską i sympatią? Pomyśl — co powiedziałabyś załamanej przyjaciółce, która właśnie zawaliła jakiś projekt w pracy? Mogłoby to być coś w stylu: „Nic się nie martw, napijemy się wina, a potem obie pomyślimy, co da się z tym zrobić.” A co powiedziałabyś sobie? „O nie! Jestem idiotką! Gdzie ja miałam głowę? Za coś takiego sama siebie bym zwolniła!” Widzisz różnicę? Przyjaciółce okazałaś serdeczność i wsparcie, a także skupiłaś się na możliwych pozytywnych rozwiązaniach. Siebie oceniłaś i skrytykowałaś. A przecież nie myli się tylko ten, kto nie robi nic.
Praktyki Królowej Życia
Można, ale trzeba wykonać najcięższą z możliwych prac — zmienić siebie i swój kobiecy styl życia. Oto kilka praktyk, które wspierają na drodze do Królowej Swojego Życia:
- ➡️ Skupiaj się na pozytywach. Zawsze znajdzie się coś, co odbiega od doskonałości, ale skupianie się na tym co masz, co Ci się udało i z czego możesz być dumna to połowa sukcesu.
- ➡️ Codziennie praktykuj wdzięczność. Nawet w ciężkich momentach zwracaj uwagę na to, co jest dobre. Ciesz się tym, co masz. Często zapominamy, że miejsce, w jakim jesteśmy, to wyznaczony 5 lat temu szczyt do zdobycia.
- ➡️ Zdemaskuj wewnętrznego krytyka. Kim jest ten skrzat, który szepcze Ci do ucha? Może ma głos Twojej matki, wychowawczyni, starszego brata albo szefa z pierwszej pracy? Zdemaskowanie krytyka znacznie ułatwia pozbycie się go.
- ➡️ Ćwicz akceptację. Przejdź od „dlaczego” do „co dalej”. Przyjmuj, cokolwiek się zdarzy. Biadolenie w niczym Ci nie pomoże, a konstruktywna analiza problemu może zdziałać cuda.
- ➡️ Praktykuj „Modlitwę” Reinhold’a Nieburh’a. Brzmi następująco: „Boże, użycz mi pogody ducha, Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić, Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić, I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego”. Zamartwianie się rzeczami, na które nie mamy wpływu, złamało już niejednego człowieka, dlatego Ty nie bądź następna w kolejce. Skup natomiast całą swoją uwagę na realnym celu i realizuj go, rozbijając na małe etapy — łatwe i możliwe do zrealizowania.
- ➡️ Zawsze błyszcz jaśniej niż Twoje patelnie. Nie ma czegoś takiego jak „należy”, „powinno się”, „nie wypada”, „wszyscy”, „zawsze” i „nigdy”. Ile razy do tej pory przed świętami, mimo że podpierałaś się już nosem, brałaś się za mycie okien, bo zadzwoniła mamusia i powiedziała: „Przecież wszyscy zawsze przed świętami myją okna. Nie wypada nie umyć! To wstyd!”. Siedząc przed moim komputerem, zobaczyłam teraz uśmiech malujący się na Twojej twarzy. Tak bardzo to znasz, tak bardzo czujesz siłę tego szantażu emocjonalnego< prawda? Ten komunikat to kolubryna, ale właśnie ją rozbroimy. To jest moment na odpępowienie się i asertywność. Ważne jest to, byś miała świadomość, że to, co powiedziała Twoja mama (lub głos w Twojej głowie), nie jest prawdą uniwersalną. Bo nie wszyscy myją okna przed świętami. I nie wszyscy w ogóle obchodzą święta. To jest prawda Twojej matki — nie wszechświata. To ona uważa, że należy i to ona się wstydzi, gdy jej okna nie są umyte. ONA. A Ty jesteś odrębną osobą i masz prawo mieć swoją prawdę. Nawet najbardziej odjechaną. A jeżeli kogoś gorszą Twoje okna — zawsze może patrzeć w inną stronę.
- ➡️ Bądź dla siebie czuła i wyrozumiała. O tym była mowa na początku. Ucz się na błędach i wybaczaj sobie.
- ➡️ Doceniaj siebie. Zrób sama sobie prezent – ot tak, bez okazji. Kup sobie kwiaty, zaproś się na kawę i ciastko do ulubionej cukierni, zrób sobie wspaniałą aromatyczną kąpiel – co tylko zechcesz!
- ➡️ Lustereczko powiedz przecie… Kiedy przestaniesz uzależniać swoją samoocenę od zdania innych, będziesz w stanie pokochać siebie prawdziwą, bezwarunkową miłością!
I tak oto właśnie stajesz się Królową Swojego Życia, odtwórczynią głównej roli w filmie „Życie X”, za którą należy Ci się Oscar. A najpiękniejsze jest to, że to Ty go przyznajesz. Bo nikt inny nie ma odpowiednich kwalifikacji. W końcu tylko Ty wiesz najlepiej, jak to jest być Tobą!
Aleksandra Domańska-Jechna: „Jestem psychologiem. Pasjonuję się m.in. psychoterapią przez ciało, uzdrawiającym ruchem spontanicznym. Początek mojej nowej ścieżce dała psychologia transpersonalna mówiąca, że jestem czymś więcej niż człowiekiem żyjącym tu i teraz. Że byłam „przed” i będę „po”. To dało mi niesamowite poczucie połączenia z kosmosem i Najwyższą Jaźnią. Pchnęło na drogi szamańskie rozwoju duchowego gdzie jestem zarówno nauczycielem jak i uczniem. Co robię dla Ciebie? Pomagam w odszukaniu sensu, prowadzę na ścieżce rozwoju osobistego i duchowego. Wykonuję masaże i pracuję z ciałem. Organizuję warsztaty i kręgi. Prowadzę relaksacje, ruch spontaniczny i transe.”
- Facebook: Padme Ślężańska
- TikTok: @japadme