Z tradycyjnego biznesu do network marketingu – rozmowa z Agnieszką Podszus

You are currently viewing Z tradycyjnego biznesu do network marketingu – rozmowa z Agnieszką Podszus
Z tradycyjnego biznesu do network marketingu – rozmowa z Agnieszką Podszus

Od lat ludzie poszukują sposobów na to, by zwiększyć poziom energii, poprawić samopoczucie oraz zadbać o zdrowie, piękny wygląd oraz równowagę. Okazuje się, że takie nowatorskie rozwiązanie już istnieje. Nazywane jest „bitcoinem” branży beauty i dostępne dla każdego. W cyklu „Pasjonatkipoznasz historię Agnieszki Podszus, która zupełnie odmieniła swoje życie zawodowe przed 50 urodzinami.

Przez 20 lat prowadziłaś biznes tradycyjny. Czym się zajmowałaś? 

Zaraz po studiach rozpoczęłam pracę w korporacji, choć moim marzeniem od zawsze było założenie własnej firmy. Przez kilka lat pracowałam w dwóch różnych firmach, ale cały czas miałam w głowie jasno określony cel – chciałam prowadzić własny biznes. W końcu nadszedł moment, który pozwolił mi zrealizować to marzenie. Firma, w której byłam zatrudniona, została przejęta, co dało mi możliwość zakończenia dotychczasowej pracy.

Mój pierwszy biznes polegał na dystrybucji artykułów hobbystycznych dla kobiet. Sprowadzałam produkty z USA, a następnie dystrybuowałam je w Polsce i innych krajach europejskich. Na początku były to głównie wysokiej jakości zestawy do haftu krzyżykowego oraz obrazy malowane po numerkach. Kilka lat później rozszerzyłam ofertę o materiały do scrapbookingu, który wówczas był jeszcze nowością na polskim rynku. W tamtym czasie dostępność tych produktów była bardzo ograniczona, a ja, sprowadzając je z zagranicy, miałam szansę współtworzyć rynek hobbystycznych materiałów rękodzielniczych w Polsce i Europie.

Dlaczego postanowiłaś zamienić biznes tradycyjny na biznes mlm? 

Przez 20 lat firma dynamicznie się rozwijała, a marka, którą stworzyłam, stała się rozpoznawalna na rynku. Oprócz dystrybucji, otworzyłam także sklep stacjonarny, a z czasem zaczęłam organizować różnego rodzaju warsztaty, co dodatkowo wzmocniło pozycję mojej firmy. Wszystko szło w bardzo dobrym kierunku, ale w pewnym momencie nastąpiło kilka istotnych wydarzeń, które skłoniły mnie do przemyśleń i w rezultacie do decyzji o zmianach w moim życiu zawodowym.

Epidemia COVID niewątpliwie zmusiła mnie do głębokich przemyśleń na temat przyszłości mojej firmy. Podobnie jak wiele innych małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce, moja działalność odczuła skutki pandemii, co było jednym z kluczowych czynników, które skłoniły mnie do zastanowienia się nad kolejnymi krokami. Drugim istotnym elementem był mój wiek – zbliżałam się do pięćdziesiątki i zaczęłam się zastanawiać, co dalej. Zastanawiałam się, czy chcę ponownie wkładać ogromne środki i energię w odbudowę firmy, która przestała rosnąć i zaczęła tracić na dynamice, czy też może powinnam poszukać nowego kierunku. To właśnie wtedy, zupełnie przypadkowo, pojawił się temat biznesu w network marketingu. Na początku byłam dość sceptycznie nastawiona – wynikało to z braku mojej wiedzy na temat tej formy działalności. Jednak gdy ponad trzy lata temu ktoś przedstawił mi szczegółowo możliwości, jakie oferuje network marketing, postanowiłam spróbować. Początkowo traktowałam to jako dodatkowe źródło dochodu, kontynuując jednocześnie prowadzenie mojego tradycyjnego biznesu.

Szybko jednak dostrzegłam ogromny potencjał w modelu network marketingu. Coraz częściej zaczęłam myśleć o tym, że nie chcę już prowadzić firmy w tradycyjny sposób. Byłam zmęczona ciągłymi inwestycjami, troską o magazyny, pracowników, lokal czy sprzedaż. W network marketingu mogłam nadal rozwijać biznes, ale bez tych obciążeń. To dało mi nową perspektywę i wolność, której szukałam.

Z tradycyjnego biznesu do network marketingu – rozmowa z Agnieszką Podszus
Z tradycyjnego biznesu do network marketingu – rozmowa z Agnieszką Podszus

 

Jakie są różnice pomiędzy biznesem tradycyjnym i biznesem w network marketingiem? 

Różnice między biznesem tradycyjnym, a MLM są znaczące, szczególnie z perspektywy przedsiębiorcy. Jest ich naprawdę sporo i większość mocno przemawia na korzyść opcji jeszcze nie tak popularnej w Polsce, ale jednak mocno zyskującej na popularności w ostatnich latach, czyli network marketingu.

Inwestycje w biznesie tradycyjnym i network marketingu

Jedną z kluczowych różnic jest kwestia inwestycji. W biznesie tradycyjnym inwestycje są nieustanne – niezależnie od tego, czy firma już przynosi zyski, zawsze trzeba wykładać środki na dalszy rozwój, zatrudnianie pracowników, zakup towarów, utrzymanie lokalu czy marketing. Rozpoczęcie tradycyjnej działalności wymaga zainwestowania dużych pieniędzy, często idących w dziesiątki, a nawet setki tysięcy złotych. Z kolei w network marketingu start inwestycyjny to zazwyczaj kwota kilkuset złotych, a maksymalnie kilku tysięcy. Co więcej, te pieniądze inwestuje się głównie w produkty, które sami testujemy i wykorzystujemy na własne potrzeby, co jest jednocześnie inwestycją w siebie.

Elastyczność pracy we własnym biznesie i mlm 

Kolejną różnicą jest elastyczność pracy. W tradycyjnym biznesie jesteś związana z konkretnym miejscem – musisz być w sklepie, magazynie lub biurze, co wiąże się z codziennymi dojazdami i obecnością na miejscu. Natomiast w network marketingu możesz pracować z dowolnego miejsca, o ile masz dostęp do internetu i telefonu. Niezależnie od tego, czy jesteś nad morzem, za granicą, czy w domu – praca jest zawsze możliwa.

Zatrudnianie pracowników w tradycyjnym biznesie i network marketingu 

Istotną różnicą jest również kwestia zatrudniania pracowników. W tradycyjnej firmie musisz zatrudniać i zarządzać zespołem, co generuje nie tylko koszty, ale też odpowiedzialność prawną i podatkową. W MLM nie zatrudniasz pracowników, lecz współpracujesz z partnerami, którzy – podobnie jak ty – budują własne biznesy i są samodzielni. Taka forma współpracy nie obciąża cię odpowiedzialnością za ich zatrudnienie, a dodatkowo motywuje, ponieważ wspólny sukces zależy od zaangażowania wszystkich.

Zatowarowanie we własnym biznesie i mlm 

Kwestia towarów również różni oba modele. W tradycyjnym biznesie musisz stale dbać o zatowarowanie, kontrolować stany magazynowe, a w przypadku problemów z dostawcami czy niesprzedanym towarem, ponosisz koszty. W MLM ten problem nie istnieje – nie martwisz się o magazyny, dostawy czy blokowanie środków w produktach. Twoją rolą jest jedynie polecanie produktów oraz biznesu innym, bez konieczności fizycznego przechowywania towarów.

Skalowanie w biznesie tradycyjnym i multi level marketingu 

Kwestia, chociażby skalowalności biznesu — w tradycyjnym biznesie rozwój często wiąże się z większymi kosztami — musisz zwiększać produkcję, zatrudniać więcej pracowników, wynajmować większe przestrzenie czy inwestować w nowe technologie. W network marketingu skalowanie biznesu opiera się głównie na budowaniu sieci kontaktów i współpracowników.

Ryzyko we własnym biznesie i network marketingu

W tradycyjnym biznesie, jak wspomniałam, inwestycje są znaczne, a zatem również ryzyko utraty środków jest wysokie. Upadek firmy często oznacza ogromne straty finansowe, zwłaszcza jeśli zainwestowano w nią duże sumy. W network marketingu poziom ryzyka jest bardzo niski, a inwestycje są minimalne Daje to większy komfort i swobodę działania.

Dochód pasywny w biznesie tradycyjny i mlm 

Nie wspomniałam jeszcze o bardzo ważnym aspekcie, jakim jest dochód pasywny. Wiele osób wciąż poszukuje takiego rozwiązania jako dodatkowego źródła dochodu. Tutaj jako alternatywa pojawia się właśnie network marketing, który daje szansę na generowanie pasywnego dochodu. Stabilna sieć partnerów przyczynia się również do twojego zarobku, nawet bez twojego bezpośredniego zaangażowania w każdą transakcję. W tradycyjnym biznesie z kolei, jeśli ty nie pracujesz lub firma nie działa, dochody się zatrzymują – większość firm nie daje możliwości generowania pasywnych przychodów.

Podsumowując, network marketing oferuje większą elastyczność, niższy poziom ryzyka, szybszy start i mniejszy stres związany z codziennym prowadzeniem działalności, w porównaniu do bardziej wymagającego i kosztownego modelu tradycyjnego biznesu.

Jaka jest historia Twojego pierwszego spotkania z marką LifeWave? 

Moje pierwsze spotkanie z marką LifeWave było niespodziewane i zaskakujące. Nie szukałam nowej współpracy ani produktów, ale to doświadczenie zapadnie mi w pamięć na wiele lat. Wszystko zaczęło się od postu, który opublikowałam na jednej z grup na Facebooku. Był to dłuższy wpis, w którym poruszyłam temat postrzegania network marketingu w dzisiejszych czasach. Okazało się, że wzbudził on ogromne zainteresowanie – pojawiło się kilkaset komentarzy, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Dyskusja była bardzo ożywiona, a ja śledziłam ją z ciekawością.

Wśród tych komentarzy jeden szczególnie przykuł moją uwagę. Nie potrafię dziś dokładnie wskazać, co w nim było takiego wyjątkowego, bo sam komentarz był dosyć ogólny i nie odnosił się bezpośrednio do żadnej konkretnej marki czy firmy. Mimo to postanowiłam sprawdzić, kim jest osoba, która go napisała. Przeglądając jej profil, nie znalazłam żadnych informacji, które by mnie zaintrygowały, ale coś mnie do niej przyciągnęło. Dodałam ją do znajomych, choć sama nie do końca wiedziałam dlaczego.

Kilka dni później odezwała się do mnie, pytając, czy się znamy. Zaczęłyśmy rozmawiać i stopniowo wymieniać się doświadczeniami. W trakcie tej rozmowy opowiedziała mi o swojej współpracy z marką LifeWave. Było to moje pierwsze zetknięcie z tym produktem – nigdy wcześniej o nim nie słyszałam. Co jednak ciekawe, byłam w takim momencie życia, że ten produkt okazał się dokładnie tym, czego potrzebowałam.

To właśnie jest niesamowity aspekt network marketingu – ktoś przychodzi, opowiada ci o produkcie, który w danym momencie odpowiada na twoją potrzebę. Bez wahania zdecydowałam, że chcę spróbować tych produktów. Jako osoba już zaangażowana w network marketing, wiedziałam, że chcę zakupić te produkty jako partner, a nie jako klient. I tak właśnie rozpoczęła się moja przygoda z LifeWave.

Z tradycyjnego biznesu do network marketingu – rozmowa z Agnieszką Podszus
Z tradycyjnego biznesu do network marketingu – rozmowa z Agnieszką Podszus

 

Co sprawiło, że podjęłaś decyzję o tym, by zupełnie odmienić swoje życie po 50.? 

Decyzja o całkowitej zmianie mojego życia nastąpiła tak naprawdę tuż przed wejściem w 5 dekadę życia i była wynikiem pewnych przemyśleń. Wpłynęły na nią przede wszystkim dwa kluczowe czynniki. Pierwszym z nich było moje wieloletnie pragnienie podróżowania. Zawsze kochałam odkrywać nowe miejsca i marzyłam o tym, by móc podróżować częściej. Wtedy też zaczęłam się zastanawiać czy chcę nadal tkwić w rutynie, czy może nadszedł czas, aby zacząć realizować swoje marzenia? Czułam, że to moment, w którym muszę podjąć decyzję – albo nadal będę skupiać się wyłącznie na pracy i obowiązkach, albo zacznę żyć pełnią życia i spełniać pragnienia.

Drugim aspektem była sytuacja na świecie, a dokładniej wybuch wojny w Ukrainie. W tym czasie zaczęłam zastanawiać się nad stabilnością i bezpieczeństwem mojego biznesu. Pojawiły się liczne obawy związane z prowadzeniem firmy na polskim rynku w tych trudnych czasach. Zaczęłam analizować, czy kontynuowanie działalności w Polsce jest tym, co rzeczywiście chcę robić, czy może nadszedł czas, aby pójść w innym kierunku.

Te dwa czynniki – potrzeba realizacji marzeń i globalna sytuacja – sprawiły, że zaczęłam zastanawiać się nad zmianą. Od dawna marzyłam o posiadaniu drugiego domu za granicą, a konkretnie w Hiszpanii. Tak jak kiedyś marzyłam o założeniu własnej firmy, tak teraz pragnęłam mieć swoje miejsce na południu Europy. To marzenie zaczęło nabierać coraz bardziej realnych kształtów. Zrozumiałam, że network marketing jest dla mnie idealnym rozwiązaniem, bo pozwala mi na elastyczność – mogę mieszkać zarówno w Polsce, jak i w Hiszpanii, jednocześnie kontynuując swoją karierę.

Jakie produkty oferuje marka Lifewave? Komu je polecasz i dlaczego? 

LifeWave oferuje innowacyjne produkty oparte na technologii bioelektrod, których celem jest poprawa zdrowia i samopoczucia. Główną zaletą tych produktów jest ich zdolność do stymulowania organizmu do naturalnej regeneracji, bez użycia leków czy związków chemicznych. Produkty LifeWave, w tym opatentowane bioelektrody, działają na zasadzie medycyny informacyjno-energetycznej. Oznacza to, że wykorzystują światło podczerwone emitowane przez każdy żywy organizm (ludzki, zwierzęcy, a nawet roślinny) do aktywowania naturalnych procesów naprawczych w ciele.

Podstawowe działanie bioelektrod LifeWave polega na stymulacji produkcji peptydu miedzi GHK-Cu, podnoszeniu poziomu glutationu (kluczowego dla odporności), obniżaniu poziomu kortyzolu (hormonu stresu) oraz zwiększaniu aktywności komórek macierzystych. Dzięki temu te produkty mogą przynosić korzyści w postaci zmniejszenia bólu, poprawy energii, lepszego snu i regeneracji organizmu. Polecam je szczególnie osobom, które zmagają się z przewlekłymi dolegliwościami, na które tradycyjna medycyna nie znajduje skutecznych rozwiązań.

Produkty LifeWave działają na przyczynę problemów zdrowotnych, a nie tylko na ich objawy, co czyni je wyjątkowymi. Dzięki zastosowaniu tej terapii można osiągnąć lepszą jakość życia, uwalniając się od bólu i dyskomfortu, poprawiając regenerację tkanek, a także ogólny stan zdrowia. Produkty LifeWave są również idealne dla osób, które dbają o swoje zdrowie profilaktycznie, chcąc opóźnić procesy starzenia na poziomie komórkowym i cieszyć się pełnią sił. Dlatego uważam, że każdy, kto chce zadbać o swoje zdrowie w naturalny sposób, może skorzystać z tej technologii, niezależnie od wieku czy stanu zdrowia. Dla mnie osobiście to produkt XXII wieku i jestem przekonana, że niebawem większość osób będzie stosować to bezinwazyjne rozwiązanie, a na ulicach będziemy widzieć osoby z małymi, białymi plasterkami przyklejonymi na kark czy nadgarstek.

Jaka jest Twoja misja jako lidera marki Lifewave? 

Moja misja jako lidera i dyrektora marki LifeWave to przede wszystkim inspirowanie i wspieranie kobiet, szczególnie tych po 40 i 50 roku życia, w odkrywaniu nowych możliwości zarówno zawodowych, jak i finansowych. Chcę pokazać im, że network marketing, zwłaszcza z tak wyjątkowym produktem, jakim jest bioelektroda, może być nie tylko sposobem na generowanie dodatkowego dochodu, ale także drogą do osiągnięcia pasywnego dochodu, który daje stabilność i niezależność finansową.

LifeWave to coś więcej niż tylko produkt – to innowacja w branży wellness, którą często porównuję do „bitcoina” w tej dziedzinie. Moim celem jest uświadamianie kobiet, że mogą nie tylko zadbać o swoje zdrowie i samopoczucie, ale także zbudować solidny fundament dla swojej przyszłości. Chcę, aby kobiety odkryły w sobie potencjał do prowadzenia biznesu, rozwijania się i budowania niezależności finansowej. By poczuły tak jak ja misję dzielenia się z ludźmi na całym świecie innowacją w zakresie zdrowia. Sama robię to każdego dnia z wielką radością, bo czuję w sobie wewnętrzny obowiązek, by mówić o tym fenomenalnym produkcie. Mamy w końcu coś, co cofa nasz wiek komórkowo-naczyniowy.

To, czego nie powiedziałam wcześniej, a jest niezmiernie ważne — zaledwie 6 miesięcy zastosowania tej nanotechnologi cofa nasz wiek komórkowo naczyniowy o 8 lat!

Popularność w internecie zyskują plastry Lifewave. Co to takiego i na jakiej zasadzie działają?

Plastry LifeWave to innowacyjne produkty, które stają się trendem na całym świecie, a ich unikalność polega na wykorzystaniu technologii fototerapii. Są to małe, dyskretne plastry, które stymulują ciało do samoleczenia poprzez aktywację procesów regeneracyjnych na poziomie komórkowym. Co ważne, nie wprowadzają do organizmu żadnych substancji chemicznych ani leków, co wyróżnia je na tle innych produktów zdrowotnych.

Plastry działają na zasadzie bioelektrody, która reaguje na podczerwień emitowaną przez ciało człowieka. Każdy plaster zawiera nanokryształy organiczne, które w kontakcie ze skórą odbijają określone długości fal świetlnych, co stymuluje produkcję ważnych dla organizmu substancji, takich jak peptyd miedzi czy glutation. Dzięki temu aktywowane są komórki macierzyste i w konsekwencji ma to wpływ na regenerację organizmu, poprawę samopoczucia, zmniejszenie bólu, lepszy sen, wzrost energii, a także szybszą regenerację po urazach. Warto podkreślić, że plastry LifeWave są stosowane przez osoby z różnymi dolegliwościami, zarówno przewlekłymi, jak i tymi związanymi z codziennym stresem czy zmęczeniem. Są to produkty dedykowane każdemu, kto szuka naturalnych metod wspierania zdrowia, zwłaszcza tam, gdzie tradycyjna medycyna nie zawsze znajduje rozwiązanie.

Z tradycyjnego biznesu do network marketingu – rozmowa z Agnieszką Podszus
Z tradycyjnego biznesu do network marketingu – rozmowa z Agnieszką Podszus

 

Czy możesz powiedzieć, że jesteś kobietą spełnioną zawodowo? 

Tak, mogę powiedzieć, że jestem spełniona zawodowo, choć nadal jestem na drodze rozwoju i mam wiele ambitnych planów na przyszłość. Przez lata budowałam swój tradycyjny biznes, co było dla mnie ogromnym wyzwaniem, ale także źródłem satysfakcji. Prowadzenie własnej firmy nauczyło mnie wytrwałości, zarządzania oraz podejmowania trudnych decyzji. Obecnie rozwijam swój biznes w network marketingu, który otworzył przede mną nowe możliwości. Choć już osiągnęłam sukcesy w tej branży, wiem, że mogę więcej. Network marketing daje mi nie tylko satysfakcję finansową, ale przede wszystkim poczucie wolności i możliwość pracy na własnych zasadach. Mam przed sobą jeszcze wiele celów i cieszę się, że mogę nadal się rozwijać i realizować zawodowo.

Czym jest naturalna energia i odporność organizmu? W jaki sposób możemy je zmienić? 

Naturalna energia i odporność organizmu to zdolność ciała do utrzymania optymalnego poziomu zdrowia i witalności, dzięki wewnętrznym procesom biologicznym. Nasz organizm jest zaprogramowany, aby regenerować się, walczyć z infekcjami, stresem i czynnikami zewnętrznymi, ale te zdolności mogą się osłabiać z wiekiem, przez niezdrowy tryb życia, stres czy brak ruchu. Ponadto z wiekiem, i to już po 30 r.ż., drastycznie zmniejsza się ilość kluczowych elementów w naszym organizmie takich jak między innymi komórki macierzyste, glutation, karnozyna czy peptyd miedzi, co bezpośrednio wpływa na nasze procesy regeneracyjne.

Aby zwiększyć naturalną energię i odporność, warto zadbać o kilka kluczowych aspektów: odpowiednią dietę, bogatą w witaminy i minerały, regularną aktywność fizyczną oraz wystarczającą ilość snu. Istotna jest również równowaga hormonalna i odpowiedni poziom peptydów, które mogą być stymulowane poprzez nowoczesne rozwiązania, takie jak bioelektrody LifeWave. Plastry te działają poprzez stymulację naturalnych procesów regeneracyjnych organizmu, co pomaga wzmocnić odporność, zwiększyć poziom energii i poprawić ogólne samopoczucie, wspierając ciało w odzyskiwaniu swojej naturalnej równowagi.

Masz jakieś patenty na to, by poczuć się lepiej, wyglądać młodziej i prowadzić bardziej satysfakcjonujące życie? 

Moje patenty na to, by poczuć się lepiej, wyglądać młodziej i prowadzić bardziej satysfakcjonujące życie, to przede wszystkim połączenie zdrowego stylu życia z innowacyjnymi rozwiązaniami, jakie oferuje firma LifeWave. Produkty, które stosuję, w szczególności bioelektrody, mają realny wpływ na moje samopoczucie i wygląd. Dzięki nim mogę żyć bez bólu i wspierać mój organizm w walce z różnymi problemami zdrowotnymi. Zauważam także znaczną poprawę w wyglądzie mojej skóry, co jest wynikiem zwiększonej produkcji kolagenu. Dzięki temu procesowi mój organizm dosłownie cofa swój wiek biologiczny, a ja czuję się i wyglądam młodziej. Dodatkowo, prowadzenie własnego biznesu w network marketingu, który pozwala mi na elastyczność i realizację moich pasji, to dla mnie ogromna wartość. Takie podejście do życia sprawia, że jestem mniej zestresowana. A jak wiemy, najważniejsze w zdrowiu jest wyeliminowanie właśnie stresu. To on w dużej mierze jest odpowiedzialny za pogarszające się zdrowie.

Czym jest dla Ciebie praca w mlm i co najbardziej w niej lubisz? 

Praca w MLM jest dla mnie synonimem wolności – zarówno czasowej, jak i miejscowej. Daje mi możliwość zarządzania własnym czasem oraz realizowania pracy z dowolnego miejsca na świecie, co jest dla mnie kluczowe. Mogę swobodnie podróżować między Polską a moim domem w Hiszpanii, jednocześnie nie tracąc kontaktu z moim biznesem. To ogromny komfort, który bardzo sobie cenię.

Jednak trzeba zrozumieć, że MLM to nie jest łatwa droga – choć praca jest prosta, wymaga dużo systematyczności, zaangażowania i determinacji. Z odpowiednim podejściem można osiągnąć sukcesy i stabilne dochody. Co ważne jest to praca, w której można stosunkowo szybko zwiększać swoje dochodu. To jedyna w swoim rodzaju działalność, w której praktycznie bez inwestycji można wygenerować 5-6 cyfrowe miesięczne dochody. Najbardziej w tej pracy lubię kontakt z ludźmi. Poznawanie nowych osób, uczenie się od nich i inspirowanie. Równocześnie czerpię radość z tego, że sama mogę być inspiracją dla innych – wspierać ich w rozwoju, budować relacje i dzielić się swoją wiedzą.

Co więcej, network marketing otworzył przede mną drzwi do samorozwoju. Przez lata prowadzenia biznesu tradycyjnego nigdy nie skupiałam się tak bardzo na szkoleniach i pracy nad sobą. Dzięki mlm zrozumiałam, jak ważny jest rozwój osobisty, zagłębienie się w swoje potrzeby i możliwości. To doświadczenie nauczyło mnie patrzeć na siebie i swoje życie w zupełnie nowy sposób, za co jestem bardzo wdzięczna.

Jak można dołączyć do Twojego zespołu w Lifewave i dlaczego warto to zrobić? 

Serdecznie zapraszam do mojego zespołu każdą kobietę, która pragnie przede wszystkim zrobić coś dla siebie. Zawalczyć o swoje marzenia, uwolnić się od schematycznej pracy „od godziny do godziny” lub szuka możliwości podobnie jak ja kiedyś, na swoją przyszłość. Mam kontakt z bardzo wieloma kobietami, które, gdy przychodzi okres tzw. odchowania pociech, zauważają, że chcą od życia czegoś jeszcze.

Często w tym okresie kobiety zaczynają się mierzyć z nadchodzącą przyszłością, która nie daje już takich możliwości rozwojowych w normalnej pracy na etacie czy budowaniu od podstaw biznesu tradycyjnego. I to właśnie network marketing jest tym genialnym rozwiązaniem. W moim zespole kobiety czują się zaopiekowane. Otrzymują wsparcie rozwojowe, narzędzia do pracy i to, co dla wielu z nich jest ogromnie ważne — społeczność. Jeśli do tego dodamy produkt, który jest bezkonkurencyjny i który jest przyszłością oraz wybawieniem dla wielu ludzi to taka kobieta może poczuć się z nami nie tylko spełniona zawodowo, ale i potrzebna. Mam misję, by odmienić życie ludzi na całym świecie, dzięki innowacyjnej technologii, która poprawia jakość życia i wydłuża je.

Z tradycyjnego biznesu do network marketingu – rozmowa z Agnieszką Podszus
Z tradycyjnego biznesu do network marketingu – rozmowa z Agnieszką Podszus

Muszę tutaj też dodać, że LifeWave jest w tej chwili najszybciej rozwijającą się marką network marketingową na rynkach światowych. Mimo 20-letniej już historii działania, to właśnie teraz nastąpił przełom i ogromny wzrost sprzedaży technologii. Ludzie szukają nowych rozwiązań wspierających zdrowie, a bioelektrody są nim właśnie. Naturalny sposób, bez konieczności stosowania nadmiernej ilości leków, przy wykorzystaniu potencjału naszego własnego organizmu.

Mój zespół działa na sprawdzonym, prostym modelu, który nie wymaga ogromnego zaangażowania czasowego, a daje realne rezultaty. Tworzą go głównie kobiety, ale zdarzają się także panowie. Są osoby, które nadal pracują na etacie i łączą te dwa zajęcia. Są osoby prowadzące swoje biznesy tradycyjne i takie, które działają w innych firmach network marketingowych. Są to zarówno osoby z wyższym wykształceniem, osoby, które osiągnęły duże sukcesy zawodowe, ale i osoby, które dopiero szukają swojej ścieżki zawodowej. Tutaj liczą się przede wszystkim chęci, by zrobić coś dla drugiego człowieka, by wyjść ze swoich blokach i przekonań, które narzucono nam kiedyś w dzieciństwie.

Dlaczego warto dołączyć? Ponieważ idziemy do ludzi z sercem i realnym wsparciem – oferujemy produkt, który pomaga poprawić zdrowie i jakość życia, co samo w sobie daje satysfakcję. Dodatkowo LifeWave posiada jeden z najprostszych i najbardziej przejrzystych planów marketingowych, co czyni go idealnym nawet dla osób, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z network marketingiem. To szansa na generowanie dochodu w sposób elastyczny i dostosowany do własnych potrzeb.

Jeśli jesteś zainteresowana, wystarczy się ze mną skontaktować – możemy umówić się na wirtualną kawę, podczas której opowiem szczegółowo, jak wygląda praca ze mną, jakie są możliwości rozwoju i jak ten produkt może zmienić życie nie tylko Twoje, ale i innych. Często największą przeszkodą jest strach i wątpliwości – czy sobie poradzę? Zapewniam, że to, co jest potrzebne, to otwartość na nowe możliwości i odrobina chęci, by zrobić coś dobrego dla siebie i innych.

Agnieszka Podszus jest liderką i przedsiębiorczynią z ponad 20-letnim doświadczeniem w biznesie, która odnalazła swoją pasję w network marketingu, pomagając innym osiągać zdrowie i finansową niezależność. Przed pięćdziesiątką postanowiła całkowicie zmienić swoje życie, łącząc miłość do podróży z pracą, która daje jej wolność czasową i możliwość rozwoju. Jako dyrektorka w LifeWave, zainspirowana innowacyjnym podejściem firmy do zdrowia, wspiera kobiety w budowaniu biznesu opartego na bezkonkurencyjnym produkcie i tworzeniu stabilnego dochodu pasywnego.

Jej motto życiowe: „Żyj zdrowo, żyj świadomie, twórz przyszłość pełną możliwości”. Wierzy, że dzięki dbaniu o zdrowie i rozwój osobisty możemy nie tylko żyć dłużej, ale także czerpać pełnię radości z każdego dnia, jednocześnie inspirując innych do działania i zmiany.

Miejsca w sieci:

Renata Zielezińska

Aktywna zawodowo mama. Od 2012 roku prowadząca własny biznes. Pasjonatka copywritingu SEO i content writerka z ogromnym doświadczeniem. Wirtualna asystentka i wydawca i redaktor prowadząca 4 portale internetowe: kobiecy magazyn online i portal nowoczesnych kobiet e-Wenus.pl, portal biznesowy PolecanyBiznes.pl, portal kosmetyczno-urodowy TrustedCosmetics.pl oraz blog lifestylowy SposobyNaZycie.pl. Uwielbia poznawać ludzi biznesu, zaczytana w książkach pisanych przez praktyków biznesu. Przedsiębiorczyni uprawiająca jogę w ogrodzie i zafascynowana tematyką finansów. Szczęśliwa żona, mama Roberta i Amelki, praktykująca wdzięczność każdego dnia. Uzależniona od pisania, świec zapachowych i pysznej, aromatycznej kawy.