Każde drzewo posiada swoje przeznaczenie tak, jak człowiek. W wielu kulturach i wierzeniach każde z nich to istota o nadprzyrodzonych mocach. Oto kompendium wiedzy dotyczące wierzeń o drzewach.
Spis treści
Dawne wierzenia o drzewach
Między dwiema sosnami znajdują się sekretne drzwi. Białe pnie brzóz prowadzą zgubionego wędrowca przez ciemny las, do domu. W korzeniach czarnego bzu mieszka bajstruk, który jest demonem. A lipę otacza szczególna łaska Matki Boskiej.
Przemienieni w drzewo
Ludzie, którzy zostali po śmierci przemienieni w drzewo, najczęściej przybierali postać brzozy, dębu lub jaworu. Drzewa te wyrastały z ich grobów. Wierzono, że jeśli będzie się je ciąć siekierą, czy nożem – popłynie z nich krew. Dokładnie tak, jak z człowieka. Przekonywano, że można wtedy usłyszeć ludzki głos pełen cierpienia. „Człowiek ginie, ciało jego zostaje pogrzebane, a z grobu wyrasta brzoza, jawor lub inne drzewo”. Gdy się je tnie siekierą lub nożem, „płynie zeń krew i dobywa się niekiedy głos ludzki”. Historie tego typu znane są między innymi z ludowych pieśni oraz ze słowiańskich opowieści o ludziach przemienionych w rośliny i roślinach, które przemieniono w ludzi. Uważano dawniej, że „ciało starca gnije w grobie, nic z siebie nie wydając”, gdy umiera młoda dziewczyna – jej ciało gnije, ale kwitnie jej dusza. Dlatego, gdy na jej grobie wyrastał kwiat, wierzono, że to jej dusza kwitnie, lub też, że to ona sama w nowej postaci ukazuje się światu.
Dąb
Pierwszym drzewem stworzonym na świecie jest dąb. Tak mówią legendy dawnych ludów. Był on przeogromny, a jego rozłożysta korona wspierała całe niebo. Nic więc dziwnego, że mieszkali w niej bogowie. Pień drzewa był niezniszczalny, mógł go powalić jedynie piorun, ogień bogów. Korzenie natomiast sięgały piekła. Dąb od zawsze był drzewem świętym. W Grecji był drzewem pana światłości i nieba, Zeusa. W Rzymie należał do Jowisza, boga nieba i piorunów. U Słowian był jednym z najważniejszych drzew szumiących w świętych gajach. Był też drzewem najdostojniejszym. Utożsamiano go z bogiem błyskawic, ognia i nieba. W polskich wierzeniach ludowych noszenie przy sobie dębowych żołędzi zabezpieczało przed starzeniem się i pijaństwem. Do dziś we Włoszech dzieci urodzone z nieznanych rodziców nazywa się ludźmi urodzonymi z dębu.
Wierzba
Wierzba to symbol płodności. Pomagała matkom chorowitych dzieci. Kobiety wbijały więc w ziemię wierzbowe gałązki, podlewały je później przez 30 dni i modliły się o wypuszczenie listków. Jeśli tak się stało, wierzba zwiastowała ozdrowienie dziecka. Do dziś wierzbowe gałązki służą do zabiegów magicznych, w tym również rytuałów związanych z wiarą chrześcijańską.
Brzoza
Brzoza uosabia życie i śmierć. Jest symbolem zachęty miłosnej i małżeństwa. W słowiańskich wierzeniach oznacza również oczyszczenie i niewinność. Jej gałązki starożytni Rzymianie traktowali jako archetyp władzy dzierżonej przez najwyższych urzędników. W średniowiecznej Europie wypędzano nimi diabły z ludzi opętanych. Brzozowe krzyże wbite w przedchrześcijańskie mogiły miały chronić żywych przed przybyszami z zaświatów. Dziś bioenergoterapeuci radzą się do brzozy przytulać, ponieważ drzewo silnie oczyszcza energię.
Jarzębina
Jarzębina to drzewo czarownic. Słowianie, Germanie i Celtowie przypisywali jej wiele magicznych mocy. Wierzono, że posadzona przy domu na zawsze odpędzi zło. Chroniła przed urokami i klątwą, a jej gałązka noszona w kieszeni była talizmanem przed zawistnym okiem. Druidzi wykonywali z niej różdżki i laski oraz kadzidło, które służyło do przywoływania dusz i łączenia się z Zaświatami. Na środkowym Polesiu zakazywano rąbania jarzębin. Wierzono, że drzewo jarzębiny posiada pochodzenie człowiecze. Łemkowie traktowali je jako złe drzewo, siedlisko rozlicznych demonów. Uważano je tam również za dom diabła, który namówił Judasza do zdrady. Dlatego też w ludowych przekazach nazywa się jarzębinę drzewem judaszowym.
Zapisy, czyli drzewa święte
Stare drzewa Słowian nazywano Zapisami. Były to drzewa święte. Zapisywały w sobie każdy rok dziejów wsi lub osady, ale również koleje losu mieszkańców. To pod Zapisami zbierały się ówczesne rady i sądy. Sadzono je w centrum wsi lub osady. Rosły również przy domach, gdzie stawały się zapisem losu członka rodziny. Dla wypełnienia duchowego zwyczaju rodzice sadzili drzewo w dniu narodzin dziecka. Jeśli był to chłopiec, sadzono dąb, gdy rodziła się dziewczynka – sadzono lipę lub brzozę. Drzewo wzrastało razem z człowiekiem i chroniło go. Kiedy człowiek chorował, wierzono, że choruje i drzewo. Kiedy umierał, drzewo również zamierało. Silne i wyniosłe oznaczało szczęście i zdrowie.
Lecznicza moc drzew
Wśród dawnych ludów polskich panowało również przekonanie na temat uzdrawiającej mocy drzew. Działanie zdrowotne w medycynie ludowej i zwyczajowości przypisywano liściom, kwiatom, owocom i korze. Wierzono, że każde drzewo ma uzdrawiające właściwości, które skutecznie zwalczają wiele przypadłości i chorób. Spożywano więc różne napary z kwiatów, liści oraz drzewnej kory, wyrabiano mazidła i maści, robiono nalewki, czy lecznicze soki i mikstury. Wierzono, że istota drzewa sama w sobie jest niezwykle lecznicza, że duch drzewa może uleczyć ducha człowieka. Wiara ta przetrwała do dziś.
Autorka: Justyna Duszyńska — Drzewoptak. Jestem miłośniczką natury, fascynatką drzew. Maluję, tworzę ilustracje, piszę książki i wiersze, wędruję leśnymi ścieżkami. Kocham drzewa.
Źródła:
Masłowscy D. W., Księga przysłów polskich, 2000
Marczewska M., Aspekty wierzeniowe w rekonstrukcji językowego obrazu drzew, Acta Universitatis Wratislavensis, Język a kultura, t. 16, 2001.
Marszałek E., Ballady o drzewach, 2004.
Suder J., Gawędy o drzewach wykorzystywane w edukacji leśnej, [w:] Studia i Materiały Centrum Edukacji Przyrodniczo Leśnej, R. 8. Zeszyt 3(13)/2006.
Ziółkowska M. Gawędy o drzewach. 1983.